Na pytanie czytelnika o ekwiwalent za niewykorzystany urlop portalu praca.trojmiasto.pl odpowiada Marcin Muza, radca prawny, młodszy partner MGS LAW.
„Złożyłem wypowiedzenie na okres 3 miesięcy (pracuję w tej firmie prawie siedem lat). Z końcem czerwca wypowiedzenie się kończy. Za parę dni będę miał operację, po której dostanę od 2,5 do 3 miesięcy zwolnienia. Jeśli wyjdzie tak, ze zwolnienie lekarskie będzie trwało do końca wypowiedzenia, a mam jeszcze 19 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego, to pracodawca wypłaci mi ekwiwalent za całość? A może liczba dni urlopu będzie liczona od stycznia do końca czerwca (czyli 12/13 dni)?”
W przedstawionej przez czytelnika sytuacji zastosowanie znajdzie art. 155(1) par. 1 Kodeksu pracy. Zgodnie z tym przepisem, w roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy z pracownikiem uprawnionym do kolejnego urlopu, pracownikowi przysługuje urlop:
1) u dotychczasowego pracodawcy – w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u tego pracodawcy w roku ustania stosunku pracy, chyba że przed ustaniem tego stosunku pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub w wyższym wymiarze;
2) u kolejnego pracodawcy – w wymiarze:
a) proporcjonalnym do okresu pozostałego do końca danego roku kalendarzowego – w razie zatrudnienia na czas nie krótszy niż do końca danego roku kalendarzowego,
b) proporcjonalnym do okresu zatrudnienia w danym roku kalendarzowym – w razie zatrudnienia na czas krótszy niż do końca danego roku kalendarzowego, z zastrzeżeniem § 2.
Oznacza to, że jeżeli przed wykorzystaniem urlopu wypoczynkowego ustanie stosunek pracy, pracodawca jest zobowiązany do wypłacenia ekwiwalentu pieniężnego odpowiadającego wymiarowi proporcjonalnie do okresu przepracowanego u danego pracodawcy w roku, w którym nastąpiło rozwiązanie umowy.
W sytuacji czytelnika (przy założeniu, że wymiar jego urlopu to 26 dni) liczba przysługujących dni urlopu przedstawia się następująco:
26 dni / 12 miesięcy x 6 miesięcy = 13 dni
Z pytania czytelnika wynika, że wykorzystał już siedem dni (przy założeniu, że wymiar przysługującego mu urlopu to 26 dni). Jeżeli odejmiemy od przysługujących czytelnikowi 13 dni wykorzystane dotychczas siedem dni to pozostanie mu sześć dni urlopu. Za wyliczone w ten sposób sześć dni pracodawca winien wypłacić pracownikowi ekwiwalent.
Gdyby wymiar urlopu czytelnika wynosił 20 dni, to wyliczenie przedstawiałoby się następująco:
20 dni / 12 miesięcy x 6 miesięcy = 10 dni (- 1 dzień wykorzystanego urlopu)
Czytaj więcej na:
https://praca.trojmiasto.pl/Ekwiwalent-za-niewykorzystany-urlop